WIADOMOŚCI FAJNYCH GOŚI

Voki - avatar

środa, 6 marca 2013

Śledztwo w sprawie łabędzi na polach między Psarami a Krynicznem!!!



Poczynając od lat 8O. XX wieku coraz częstszym zjawiskiem stało się przebywanie łabędzi na polach uprawnych w okresie migracji i zimowania. Dotyczy ono głównie łabędzi krzykliwych i czarno-dziobych. Jednak coraz częściej mamy do czynienia z występowaniem tego typu zachowania również u łabędzia niemego. Brak jest informacji na temat genezy tego zjawiska. Prawdopodobnie wraz z zanikiem tradycyjnych miejsc żerowania jakim były rozległe “łąki” makrofitów na jeziorach i zatokach morskich ptaki zmuszone były poszukiwać alternatywnych źródeł pokarmu. Efektem tego było “odkrycie” pól uprawnych przez pojedyncze osobniki. Tendencja do przebywania w stadzie oraz naśladownictwo ptaków dorosłych przez pisklęta spowodowały szybkie rozpowszechnienie się tego zachowania w populacji. Pierwsze przypadki żerowania na polach odnotowano u łabędzi czarnodziobych, gatunku, który również w sezonie lęgowym zdobywa pokarm na lądzie. Łabędź niemy jako gatunek najbardziej związany z wodą pojawił się na polach najpóźniej. Obecnie w Polsce zachodniej zjawisko to jest powszechne, natomiast w centralnej nadal wyjątkowe. Wszystkie trzy gatunki używają zbiorników wodnych jako miejsc noclegowych. Wylot na pola w celu żerowania odbywa się w okolicy wschodu słońca, powrót na jezioro o zmierzchu. W trakcie okresu jesienno-zimowego obserwuje się zmianę preferencji ptaków w stosunku do typu upraw. Początkowo łabędzie żerują na polach gdzie znajdują się resztki kukurydzy i rzepaku, potem przenoszą się na oziminę a wczesną wiosną zajmują pastwiska.
Niestety opisywane zjawisko żerowania na polach jest źle widziane przez rolników. Pasące się na polu oziminy lub rzepaku stado powoduje straty w plonach. Łabędzie są ptakami ciężkimi, dlatego nie tylko zjadają młode rośliny, ale niszczą je depcząc. Należy oczekiwać, że obecność łabędzi na polach będzie się nasilać biorąc pod uwagę m.in. wzrost liczebności tej grupy ptaków. Brak jest pewnej metody pozwalającej wyeliminować obecność łabędzi na uprawach. Wymierny efekt przynosi bezpośrednie płoszenie stad i odstraszanie. Należałoby również rozważyć możliwość wypłacania odszkodowań przez państwo tym rolnikom, który ponoszą corocznie uprawnych w okresie migracji i zimowania. Dotyczy ono głównie łabędzi krzykliwych i czarnodziobych. 
Łabędzie na naszych polach osiedliły się już zimą! Najwyraźniej bliskość trasy A5 im nie przeszkadza ani też brak zbiornika wodnego. Najbliższy jest 3 km dalej, ale naszym łabędziom to pasuje! :)

                                                                                                                                  Wiktor Sowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz